piątek, 20 września 2013

VESPA!

Wiem, przepraszam... Długo mnie tu nie było. Powrót do pracy, nowe obowiązki. Zmęczenie materiału...
Ale jutro będę z nowym postem. Bo energia we mnie taka, że góry mogłabym dziś przenosić.
Niewłoski przywiózł dzisiaj kilka kartonów i pewien znaczek, który odmienił ten szary dzień.
Jest Vespa! Jeszcze w częściach, ale cała moja. Moja Vespa!
Marzenia się spełniają.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz