sobota, 18 czerwca 2011

aria di sicilia


Giuni Russo i te cykady...

3 komentarze:

  1. Bellissimo! Nastraja mnie przed wizytą na Sycylii:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trafilam na Twoj blog i przeczytalam go natychmiast od poczatku do konca, czekam na dalsze wpisy!:) Rowniez jestem zakochana we Wloszech i mam zamiar wyjechac tam na stale:) pozdrawiam!:))

    OdpowiedzUsuń
  3. My też mamy zamiar wyjechać tam kiedyś na stałe, bo miłość do Włoch nie przemija tylko się nasila:) więc "in bocca al lupo" dla ciebie i dla nas!

    OdpowiedzUsuń